Muzeum w Starachowicach gromadzi wszystkie modele ciężarówek, które wyszły z Fabryki Samochodów Ciężarowych. Tym razem trafiła tu tzw. stonka, czyli STAR do przewozu pracowników. Nazywany jest też osinobusem, a to od nazwy wsi Osiny, leżącej obok Częstochowy, gdzie kiedyś była kopalnia rudy żelaza i siedziba Zakładu Budowy Maszyn „Osiny”. W tym zakładzie w latach 70. ubiegłego wieku zaczęto zabudowywać STAR-y 28 na potrzeby przewozu własnych pracowników. Pomysł tak się spodobał, że wkrótce zaczęli zabudowywać samochody dla innych zakładów i odbiorców spoza przemysłu.
Osinobusy były zabudowywane także na specjalne potrzeby. Dla Milicji Obywatelskiej powstawał tzw. samochód taktyczny MO, dziś znany z okresu stanu wojennego, bo najczęściej przewoził zomowców na akcje. Taki samochód nazywano „dyskoteką”, jeden z egzemplarzy pokazywany jest w muzeum. Z kolei zabudowa dla straży pożarnej określana była – ze względu na kształt – kanciakiem. W języku potocznym upowszechniła się nazwa „stonka”, ta jednak odnosi się do podobnej zabudowy na wcześniejszych modelach, czyli STAR-ze 20 i 21, którą wykonywał Jelcz.
Osinobus został kupiony w cenie złomu, za 3,5 tys. zł. Remont może potrwać około roku. Zwracamy się do osób, które mogą mieć oryginalne siedzenia, wykorzystywane w dawnych „stonkach”. Wyposażenie nie zachowało się w kupionym samochodzie, a rekonstrukcja ma być oparta na oryginalnych częściach.
Źródło: Radio Kielce