„Fabryka w PRL” to opowieść o sposobach indoktrynacji jakiej poddawani byli ludzie pracy w państwie, w którym rzekomo proletariat sprawował dyktatorską władzę. Wszak wielkie kombinaty były pierwszym frontem walki o „nowego człowieka”, który miał być nikim innym jak nowoczesnym wcieleniem niewolnika. Stworzenie rodzimej wersji homo sovieticus – bezwolnego, bezradnego i w każdej sytuacji zdanego na wszechmoc państwowego aparatu – stanowiło jeden z najistotniejszych celów propagandy socjalistycznej. Na szczęście dzisiaj, z perspektywy dokonań 1989 roku możemy na usiłowania te patrzeć z pewnym dystansem a nawet z przymrużeniem oka. Wszystkie te propagandowe instrumenty poprzez swoją estetyczną tandetę i patetyczny infantylizm wzbudzają u dzisiejszego odbiorcy jedynie uśmiech. Jednak spoglądając w to purnonsensowe panopticum nie powinniśmy jednak tracić z oczu jego drugiego, złowrogiego dna.
Na wystawie możemy oglądać obrazy i plakaty okresu socrealizmu jak też takie formy świeckiej religijności jak pierwszomajowy pochód, uroczyste obchody święta kobiet, czy kolejne „fabryczne” rocznice.
Nie brakuje też prasy z epoki, malowanych trawników oraz czerwonych goździków.
Wszystkich chętnych do przeniesienia się w „soc-świat”: udawanego życia i „zastępczego papieru toaletowego” zapraszamy w dniach 8 marca – 20 kwietnia.
tekst: Paweł Kołodziejski
fot: Mirosław Witkowski